O czwartej pentadzie sezonu 2018 można powiedzieć, że była typowo sierpniowo gorąca, senna i bezptasia. Zaobrączkowaliśmy 142 ptaki z 34 gatunków, a także schwytaliśmy 38 "retrapów" i "7" kontroli. Średnia dzienna wynosiła 28 osobników i gdyby nie znakomita atmosfera towarzyska, pewnie załoga zanudziłaby się na śmierć. Mozolnie dążymy do pierwszego 1000 zaobrączkowanych ptaków, obecnie na koncie 824 os. Mamy jednak silne przeczucie, że ta sytuacja szybko ulegnie zmianie na lepsze, w końcu który ptak pogardzi naszymi błotkami?
Kierownikiem w tej pentadzie była najpierw Ola Wasińska (OWA), potem Marcin Przymencki (MPR), a następnie Hania Sztwiertnia (HSZ). W roli załogi wystąpili: Sonia, Bogdan, Marcelina, Gosia, Ela, Ania, Agnieszka i Rysiu, Justyna, Tosiu, Piotr R, Piotr W., Ania, Krzyś i Michał, Benek, a także dwie przesympatyczne, pięcioosobowe rodziny: Kołodziejczykowie i Rusieccy. Dawno w obozie nie gościliśmy tak miłych dzieci :) (rodziców też!) Załogantki zostały etatowymi ciociami.
A co w ptakach? Wiemy już, że mało, jedyną nowością gatunkową była sójka, to jednak nie znaczy że było nieciekawie, bo my lubimy wszystkie ptaki.
Pierwsza ósemka gatunków w tej pentadzie:
1) kapturka (27)
2) pierwiosnek (16)
3) rudzik (13)
4) trzcinniczek i kwiczoł (8)
6) pliszka siwa (7)
7) gąsiorek (6)
8) łozówka i pokrzywnica (5)
Zestaw jak widać coraz bardziej jesienny: cierniówkę zastąpiła kapturka. Oba te gatunki znajdują się w czołówce całkowitej sumy ptaków, wyprzedzone jedynie przez pierwiosnka. Ciekawą nocą była ta z 21 na 22 sierpnia, w wacki schwytaliśmy trzy kszyki, z których jeden nosił naszą zeszłoroczną obrączkę (tzw. kontrola własna). Ponadto obrączki otrzymały cztery brodźce piskliwe.
Młoda gajówka o wadze 37,1 g i tłuszczu 6 (w skali 0-8). Wszystkie dotychczas obrączkowane u nas gajówki ważyły przeciętnie 18-22 g, maksymalnie 27 g. To nasz trudny do pokonania rekordzista. Zapas paliwa starczy jej na długą wędrówkę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz