wtorek, 24 października 2023

Pentada 55 (28 września - 2 października 2023) - W końcu po właściwej stronie zeszytu

Jak zdarta płyta piszemy o jesieni, zaklinamy rzeczywistość, ale lato trwa. Październik wjechał w kalendarzu, a u nas nie było ani jednej nocy z przymrozkiem... Liście na drzewach zielone, fycole ciężko pracują, ale bez przymrozków nie dadzą rady zrzucić wszystkich liści z drzew.

niedziela, 1 października 2023

Pentada 54 (23-27 września 2023) - Czy to jesień, jeleń czy sowa? A może sarna?

 

Dawno nie trafiłam na takie słuchowisko jak teraz.    
              GPT

Pierwszy dzień tej pentady rozpoczął się optymistycznie. Od rana ptaki dobrze się łapią - raportuje w kronice EBR. I to była dobra wróżba, bo tak zaczynał się każdy kolejny dzień tej pięciodniówki. Na drzewach i również w sieciach pojawiło się jeszcze więcej fycoli niż wcześniej, przyleciały "robić jesień", ale pogoda nic sobie z tego nie zrobiła i dalej udawała lato, choć właśnie w kalendarzu skończył się jego czas. Poza fycolami do pomocy przyleciało więcej jesiennych gatunków, które zajęły miejsca w pierwszej dziesiątce, a do naszych statystyk dołączyło sześć nowych dla sezonu: dwa ze szponami i wielkimi oczami, jeden pływający, ale nie po powierzchni, jeden ważący tyle co cukier na łyżeczce od herbaty, drugi trochę więcej dłubiący pod korą, trzeci to królewna 😏 Janusze też pomagają, próbują zastraszyć lato swoimi śpiewami.

sobota, 30 września 2023

Pentada 53 (18-22 września 2023) - Odpukaj w niemalowaną wierzbę!


"Czy w tym tygodniu ktoś przyjeżdża?" - padło pytanie do HSZ opuszczającej obóz po krótkiej gospodarczej wizycie. "Nie, w tym tygodniu na pewno nie" - odpowiedziała, mając w pamięci aktualny grafik załogancki. Usłyszał to Los i zaśmiał się w głos...

Choć ostatecznie wyszliśmy ze zmagań z tarczą, to lekko nie było... o tym dalej, bo oczywiście najważniejsze są ptaki, a że załoga miała pod górkę i nabiliśmy za kółkiem lekko tysiąc dodatkowych kilometrów, to na razie nieważne😉

poniedziałek, 25 września 2023

Pentada 52 (13-17 września 2023) - Zło bobrem zwyciężaj

Łączy nas Bóbr - patron drwali, rzeźbiarzy w drewnie i osób porąbanych 😉 O rąbaniu i porąbanych pomysłach poczytacie dalej, kronikę zaczynamy tradycyjnie od faktów okołoptasich i zjawisk faktopodobnych.

Załoga narzeka, że jest mało ptaków. Powiadają: kierowniczy DCL, ludzi tłum, ptaków mało, grzybów średnio. Jednak według statystyk nie jest źle, średnia to 50 zaobrączkowanych na dzień. Choć, gdy spojrzymy na skład gatunkowy to mamy dominanta stanowiącego niemalże 30% ptaków zaobrączkowanych w pentadzie, co może wprowadzać trochę nudy w sieciach. Na szczęście złapały się też arcyptaki, z których cieszyła się załoga i kierownik.

czwartek, 21 września 2023

Pentada 51 (8-12 września 2023) - Stary pokemon

Hasło pentady: Jak chodzisz po obchodach?

                                       - jak błocian.

Lato powoli zmienia się w babie lato, jeszcze jest ciepło, ale jesień zaczyna dawać swoje pierwsze symptomy. Zaczynają wyć, jęczeć, lub jak kto woli ...ryczeć, wiadomo kto. W tej pięciodniówce Fycol zdecydowanie wyprzedził Sylatr co dało mu prowadzenie w totalu. Powoli mocy nabierają Eriruby, ale odwiedziła nas falka migrujących Hirrusów. Lokalne Acacaby w tym roku mają się dobrze liczebnie 😊 Obóz odwiedziła też stara Poemon (z sezonu 2017).

niedziela, 17 września 2023

Pentada 50 (3-7 września 2023) - Połowiczny czas rozpadu!

 
Myśl pentady: lubię usiąść, bo lubię siedzieć. Może tak powiedziało lato i jednak zostało jeszcze z nami? Pogoda zrobiła się przyjemna i pozwala się wygrzać po chłodnym końcu sierpnia, choć niektórym zrobiło się nawet za ciepło. Grunt, że jest słońce i nie pada. W końcu to, że skończyły się wakacje, nie oznacza, że skończyło się lato 🌞 Widać to nawet w sieciach.
 

poniedziałek, 11 września 2023

Pentada 49 (29 sierpnia - 2 września 2023) - Mekongiem pod prąd nie popłyniesz

 

Pentada rozpoczęła się groźnie, burzowo i deszczowo. Nocą z poniedziałku na wtorek nad środkowymi Sudetami przetaczały się grzmiące komórki, na szczęście nie generujące strat.  Nastąpił deszcz, chłód i wezbranie na obozowym odcinku Mekongu. Czyżby lato za nami? Hipotezę potwierdzał skład gatunkowy ptaków, wbrew niepogodzie licznie przynoszonych z obchodów, a w sercach załogi rozgościła się Buka. Ratowaliśmy się dobrą kuchnią, ciepłą kozą ... poczytajcie sami.

Polecamy posta

Wrześniowe Kalibracje

Pod nieco zagadkowym tytułem opiszemy co ważnego dla światka obrączkarskiego wydarzyło się w pierwszych dniach września na Bukówce.

Popularne posty