Łączy nas Bóbr - patron drwali, rzeźbiarzy w drewnie i osób porąbanych 😉 O rąbaniu i porąbanych pomysłach poczytacie dalej, kronikę zaczynamy tradycyjnie od faktów okołoptasich i zjawisk faktopodobnych.
Załoga narzeka, że jest mało ptaków. Powiadają: kierowniczy DCL, ludzi tłum, ptaków mało, grzybów średnio. Jednak według statystyk nie jest źle, średnia to 50 zaobrączkowanych na dzień. Choć, gdy spojrzymy na skład gatunkowy to mamy dominanta stanowiącego niemalże 30% ptaków zaobrączkowanych w pentadzie, co może wprowadzać trochę nudy w sieciach. Na szczęście złapały się też arcyptaki, z których cieszyła się załoga i kierownik.
Zaobrączkowaliśmy 252 ptaki z 25 gatunków (od startu: 1257 os./49 gat.). Wpadło też 68 retrapów, ale ani jednej kontroli z lat ubiegłych. Wykresów nie lubi chyba nikt poza HSZ, całkiem ładny odręcznie robiony wisi w namiocie obrączkarskim, to tam można podejrzeć jak dobrze wygląda ten sezon na tle poprzednich 😃
Oto pierwsza dziesiątka ptaków z raportowanego okresu:
1) pierwiosnek - 68
2) rudzik - 55
3) kapturka - 44
4) czeczotka brązowa - 20
5) gil - 14
6) pokrzywnica - 13
7/8/9) modraszka, kwiczoł, czyż - 5
10) bogatka - 4
Przybyło 5 nowych gatunków dla sezonu: pleszka, świerszczak, potrzos i dwa ptaki-arcyptaki: wodnik (ósmy osobnik dla obozu, po trzyletniej przerwie) i kobuz (dopiero trzeci dla obozu!). Nieco więcej o okolicznościach odłowu kobuza poczytacie w dalszej części pentady 😏
Załogę cieszyły również zniczki, raniuszki (w dwóch wersjach), podróżniczek i zimorodek 😊
Jednego dnia w tej pentadzie zaobrączkowaliśmy 7 gili. Załoga postanowiła ustanowić Dzień Gila i z tej okazji powstała sztuka teatralna:
Bohaterowie dramatu:
DCL - kierownik obozu ornitologicznego
Asia, Alex, Aga, Fela, Boguś, Gustaw, Ola - pocieszni załoganci obozu ornitologicznego
Fycol, Erirub, Sylatr, Alcatt, Pyrula - ptaki wpadające w sieci
Miejsce dramatu:
Obóz ornitologiczny przy zbiorniku Bukówka na Dolnym Śląsku. Połowa września, poranek średnio ciepły (5°C), później już więcej słońca (23°C bliżej południa).
Akt I, scena 20
*Gustaw powraca z obchodu. Na sobie ma spodniobuty, Na smyczy na szyi wiszą mu kolorowe woreczki z ptakami. W ręce trzyma Kij Bukówkowy*
DCL - Co masz?
Gustaw - Gile...
🐽🐽🐽
Poza bohaterami powyższego dramatu w załodze udział wzięli: Hania (HSZ), Weronika, Gabrysia, Martyna i Natalia.
Hania tym razem poza kalibracją pomiarów zaliczyła pobyt gospodarski vel Nadkierowniczy: pocięła drewno piłą przywiezioną z naprawy (wymiana cewki kosztowała nas całe 9 PLN, chwała chińszczyźnie), wymieniła butlę z gazem, policzyła ptaki do pentady, uzupełniła kronikę 💪
🌓🌕🌗
Myśli i przemyślenia załogi orbitują daleko, czasami nie wiadomo wokół której planety, w którym układzie i w jakiej galaktyce: Boguś przyniósł płat kory z małym chrząszczem, po czym robi mu zdjęcie. Następnie pokazuje nam ową fotografię i prosi o udzielenie opinii. Zgodnie stwierdzamy, że na zdjęciu znajduje się przekaz podkorowy, który trafia od razu do szyszynki na drzewie. [dla bezpieczeństwa czytających nie zamieszczamy owej fotografii].
W tej pentadzie w kronice pojawiło się bardzo dużo ilustracji 😊
Jest też opis pobytu kobuza w obozie:
Kobuz okazał się dostojnym samcem w wieku p2. Swoją radość oraz uznanie dla pracy ornitologów wyraził poprzez wbicie dzioba w palce załogantów, a kierownik dostąpił dodatkowo zaszczytu wbicia szponów w udo. DCL: "Zrobimy temu kobuzowi wszystko! Nawet formułę skrzydła!" [ale nie zrobili]
🍁🍂🍁🍂🍁
W umysłach załogi powoli zachodzi potrzeba przygotowania się do jesieni. Szczególnie w jednym umyśle, który wolny czas spędza na szukaniu grzybów lub rąbaniu drewna.
🍳🍳🍳
Dział kulinarny w tej pentadzie skromny: na pewno było jedzone. Kronika wspomina o makaronie ze szpinakiem i serem. Coś tam było jeszcze o ryżu z jabłkami. Pewne jest, że sezon 2023 przoduje w liczbie grzanek przygotowanych na ognisku, a nie na kozie, a jednego wieczoru upieczono w ten sposób biedronkową pizzę "4 Sery".
Na uspokojenie skołatanych nerwów po tej pełnej emocji lekturze, serwujemy wam przyobozową łąkę udekorowaną wielce urodziwym jastrzębcem pomarańczowym Hieracium aurantiacum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz