W tej pentadzie zaobrączkowaliśmy prawie identyczną liczbę ptaków jak poprzednio: 204 os. (do tego 77 retrapów i 2 kontrole). W zasadzie dopiero ostatniego dnia pentady liczba ptaków w sieciach wzrosła, dzięki czemu przekroczyliśmy pierwszy TYSIĄC ptaków w sezonie. Nastąpiło to o całe dwa tygodnie później niż w ostatnich latach, na co oczywiście wpływ miał opóźniony start Buki 2021.
Pierwsza ósemka gatunków w pentadzie przedstawia się bardzo klasycznie:
1) pierwiosnek - 58
2) kapturka - 34
3) rudzik - 21
4) modraszka - 18
5) bogatka - 9
6) gajówka - 8
7-8) dymówka i zięba - 5
(pozostałe gatunki w liczbie <5 os.)
Pojawiło się aż 7 ptaków nowych dla sezonu. Wymieniając w kolejności od najcięższych były to: krzyżówka (szósty osobnik dla obozu, po rocznej przerwie), aż cztery kszyki (total=39), słowik rdzawy (ekstremalnie rzadki w sieciach w porównaniu z jego liczebnością na Śląsku - dopiero 14-ty osobnik zaobrączkowany na Bukówce), kowalik (dopiero 8-my dla obozu), pokrzywnica (nareszcie!), kopciuszek i strzyżyk.
Zdjęcie krzyżówki nie dotarło do Albumu, ale opis z kroniki dostarcza ciekawych informacji na temat tego, jak została złapana: otóż Marcelina na ostatnim obchodzie zauważyła uszatkę w drozdówce, ta jednak spokojnie z sieci wyleciała. Cyt. "Ponieważ sowa uwolniła się z sieci, rzuciłam się na kaczkę". Był to jeden z kaczych podlotów - członek rodziny, która mieszka na suchym obchodzie od początku obozu.
Warto dodać, że poza krzyżówką obrączkę dostała też trzecia w tym roku cyraneczka, tym samym mamy rekord sezonu, a total urósł do liczby 7.
Oczywiście pojawił się zimorodek:
Królem Kaczogrodu był początkowo Bartek BSM po czym zmienił go Michał MRD, a w dniu zmiany kilka obrączek założyła też Kamila KGR. W wyjątkowo licznej, bo liczącej w szczytowym momencie aż 11 osób załodze działali: Jula JBA, Emilia i Marcelina (wymieniamy je obie razem gdyż były to ostatnie dni dziewczyn przez egzaminem obrączkarskim, niedługo mają szansę wskoczyć na pierwsze miejsca list załogi), a także Marketa, Tosiu, Konrad, Krzyś zwany Włóczykijem, Artur, Marcin, Martyna, Kamila, Marta, Zosia i Alicja.
Kierownik BSM zwący sam siebie Silnorękim tak opisuje w Kronice swoje rządy:
Konrad: Smyku, idziesz na obchód?
BSM: Tak, na suchy...
Konrad: Nie, nie idziesz.
Epilog: BSM wzrokiem szuka błota na swoich butach a Konrad idzie na suchy.
Tosiu, który przyjeżdża do obozu w weekend, przywozi zapowiadany już Nowy Spawany Regał do Kuchni. Razem z Emilką przearanżowują nowy wystrój kuchni.
Na tej zmianie bardzo zyskuje również stanowisko dowodzenia mikroświatem obozowym: w namiocie obrączkarskim lądują przebudowane Dawne Regały Kuchenne - jak można było bez nich żyć wcześniej?
Marcelina i Emilia pilnie studiują przypadki kontrastów przez kursem (a konkretnie egzaminem), który rusza lada dzień:
Kilka scen z życia obozu z JBA w roli głównej bohaterki:
Dział "Kulinaria": uspokajamy, po przykrych doniesieniach z poprzedniej pentady, że w obozie ponownie zagościł SER.
W warstwie obiadowej odbywały się podróże międzykontynentalne z Węgier do Indii, nieopisane wrażenia przynosi też obiad z deserem w wykonaniu Krzysia Włóczykija. Inauguracji sezonu dyniowego dokonano dyniowym risotto.
Dział "Przeloty": w powietrzu widziano kanie rude, bieliki, jastrzębia, kulika wielkiego "z opóźnioną respondencją" 😉, z zagajnika przy drodze z przystanku odzywała się orzechówka.
Niezwykłym podsumowaniem doświadczeń obozowych jest wiersz podarowany nam przez Magdę i Karola, który pozostawiamy wam do lektury na zakończenie opisu pentady:
Pentadę opisała: HSZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz