Aktualna pentada rozpoczęła się z początkiem weekendu, co zbiegło się z licznym wsparciem załogi, a co za tym idzie z dobrymi humorami związanymi z napływem większej liczby twarzy 😏
Natomiast w sieciach odnotowaliśmy wynik identyczny jak w poprzedniej pentadzie - 197 zaobrączkowanych z 20 gatunków. Na tle poprzednich sezonów nie wygląda to wesoło, ale mamy nadzieję że to po prostu chwilowy dołek przed główną falą migracji:
Pierwsza ósemka pentady:
1) pierwiosnek - 59
2) kapturka - 39
3) rudzik - 37
4) modraszka - 13
5) kos - 9
6) bogatka - 7
7) śpiewak - 6
8) czyż - 5
(pozostałe gatunki: <5 os.)
Nie stwierdziliśmy ani jednego nowego gatunku w tej pentadzie 😔
Z ciekawszych ptaków pojawiły się: dosyć późny świerszczak, kolejna sójka i pliszka górska, oraz 3 dymówki - pewnie ostatnie w tym sezonie, w tym jedna z mutacją barwną - siwieniem.
Nastąpiła zmiana na krześle obrączkarskim i linijkę od GPT przejęła HSZ. W załodze udział wzięli: Aga, Asia, Kwachu, Tosiu, Szymon, Aleks oraz Kacper. Poniżej kila faktów z życia obozu:
- Aga rozgrzewa nas za pomocą masala czaj oraz ponownie robi pyszne placki do warzywnego sosu
- Tosiu usprawnił drzwi do lodówki
- Już wiadomo jak kojarzyć nazwy obchodów z rzeczywistością:
Na suchy obchód idziemy w butospodniach, żeby być suchym. Natomiast na mokry możemy iść w woderach i być mokrym.
albo:
na mokrym idziemy szybko i możemy się spocić, a na suchym idziemy wolno w wodzie i jesteśmy susi.
- dnia 21.09.2021 Hania przyłapała pewne liczby na gorącym uczynku...
- a następnego dnia o 21:21 zaczęła się kalendarzowa jesień... liście już mogą legalnie wpadać do sieci 😉
Relację przygotowała GPT i HSZ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz