środa, 27 września 2017

Pentada 54 (23-27 września 2017)

Pentada rozpoczęła się - a jakże! - deszczowo. Takiej ilości wilgoci ziemia bukówkowa nie utrzymała, obóz ostatecznie utonął w błocie - wpłynęło ono szerokim jęzorem, niczym roztapiający się lodowiec, do namiotu kuchennego. Droga dojazdowa w takich warunkach również zmieniła status - z lekko wyboistej na ekstremalnie niestabilną. Ćwiczyliśmy niekontrolowane poślizgi, szybkie kręcenie kierownicą ;) na szczęście nikt jeszcze nie wylądował w polu. Pod koniec pentady nadeszła jednak dłuuugo wyczekiwana Złota Sudecka Jesień. W przypływie sił dostawiliśmy dwie dodatkowe sieci daleko od obozu, ale w pobliżu świeżo obsianego pola - pełno tam łuszczaków i pliszek (otrzymały nazwę "drogówki").
Zaobrączkowaliśmy 195 ptaków z 33 gatunków, schwytaliśmy tez 46 "retrapów" i 12 "kontroli". W tym samym okresie w latach poprzednich obrączkowaliśmy 206-383 ptaki. Średnia liczba dziennie obrączkowanych ptaków wyniosła 39.
Do zeszłorocznego wyniku (na dzień 27.09) brakuje nam w tym momencie ok. 350 ptaków. Wszystko rozstrzygnie się w październiku - czy załapiemy się na intensywny przelot sikor, czy nie?


W tej pentadzie kierownikiem była Hania (HSZ) i Gosia (GPT), a w skład załogi weszło 11 osób: Krzyś, Kacper, Wiktor, Bartek, Sonia, Boguś, Klaudia, Karolina, Jerzy, Piotrek oraz Piotrek :)
Ta pentada zapisze się w pamięci pożegnaniem Sonii po 47-dniowym, niemal ciągłym pobycie w naszym obozie - rekord wszechBuki :) Do zobaczenia!



Wśród zaobrączkowanych gatunków pierwsza dziesiątka to: 
           1)   rudzik 53  (pierwszy raz w tym roku na prowadzeniu)
           2)   pierwiosnek 45
           3)   kapturka 15
           4)   kwiczoł 10
           5)   raniuszek i trznadel 8
           7)   modraszka 6
           8)   pokrzywnica, muchołówka żałobna, zięba, kos i śpiewak 4

W pierwszej piątce całkowitej sumy odłowów jedyną zmianą jest zamiana miejscami rudzika z kapturką, wygląda to tak: pierwiosnek (470), rudzik (223), kapturka (194), kwiczoł (118), modraszka (113). Liczba wszystkich gatunków w tym sezonie wynosi już 72.

Ciekawszych (czyt. rzadszych) gatunków w tej pentadzie nie było zbyt wiele, ale na pewno cieszyły szczygły (pierwsze 2 osobniki w tym sezonie, dopiero 11. i 12. w historii obozu), złapane razem z ziębami, trznadlami w nowe sieci przy polu, a także mysikrólik (pierwszy w tym sezonie), czy kolejny pełzacz leśny. Obficie prezentuje się lista późnych stwierdzeń (fenologicznych): zaobrączkowaliśmy 4 muchołówki żałobne, 2 trzcinniczki, 2 gajówki, piecuszka i rokitniczkę.


FICHYP z resztkami szaty juwenalnej

Kilka zdjęć z życia obozu:

Pyszny sernik - kolejne ciasto pieczone w kozie, made by Sonia
Pożywne risotto z kozaczkami poratowało załogę, gdy nie było czasu na śniadanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecamy posta

Wrześniowe Kalibracje

Pod nieco zagadkowym tytułem opiszemy co ważnego dla światka obrączkarskiego wydarzyło się w pierwszych dniach września na Bukówce.

Popularne posty