Jedną z form tej pomocy były odwiedziny Jurka Stasiaka, który przechowuje sprzęt pozostały po ostatnim działaniu obozu. Tak, obóz Turawa to nie nowość. Starsi ornitolodzy, i nie tylko, znają Turawę :-)
Kinga zinwentaryzowała sprzęt i razem odwiedziliśmy miejsce obozu.
Drzewa po prawej to miejsce obozu, po lewej ujście Małej Panwi do Zbiornika Turawskiego |
Tymczasem w Katowicach trwa produkcja pułapek tunelowych na ptaki siewkowe, potocznie zwanych "wackami". Niestety wacki wykorzystywane w poprzednich edycjach obozu, zostały zabrane przez właściciela, który odmówił ich ponownego udostępnienia :-(
Poniżej krótka historia obozu (źródło strona Koła Naukowego Biologów UO):
Pierwsze obozy na Zbiorniku Turawa organizowane były już w latach 80-tych, ich pomysłodawcami, organizatorami i kierownikami byli wówczas: Tadeusz Stawarczyk, Jan Lontkowski, Wojciech Grabiński, Andrzej Karnaś, Adam Wojciechowski i Grzegorz Lorek. Kolejne obozy odbywały się wówczas w latach: 84, 86, 89 i 90. Regularnie zaczęły one funkcjonować od roku 2000, kiedy to głównym organizatorem stał się Adam Wojciechowski. W ciągu kilku lat dorobił się on nowego pokolenia obrączkarzy, z którymi zaczął dzielić obowiązki kierowania obozem, by ostatecznie oddać je w ręce swych podopiecznych. Przez cały ten czas obozy były inicjatywą w dużej mierze prywatną, choć w różnym czasie i zakresie wspieraną przez Koła Naukowe Uniwersytetu Wrocławskiego i Opolskiego. Po sezonie w 2009 roku obóz zawiesił są działalność, w dużej mierze z powodu braku osoby, która podjęłaby się organizacji obozu w kolejnych latach. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz